Email marketing – najpopularniejsze narzędzia do wysyłania newslettera

Email marketing jest jednym ze sposobów marketingu internetowego, który przynosi dużą konwersję. Warunek jest jeden: dobrze zebrana i zoptymalizowana lista subskrybentów. Kupowanie gotowych list to sposób szybki - i to tyle jeżeli, chodzi o plusy. Gotowe listy to niska konwersja i wątpliwe prawnie rozwiązanie.
symbol przedstawiający małpkę intenetową
Treść artykułu

Czym jest email marketing?

Najprościej – tak bardzo potocznie – moglibyśmy to określić jako wysyłanie maili do osób potencjalnie zainteresowanych naszym produktem. Natomiast pojęcie email marketing warto traktować w szerszym kontekście, bo jest to strategia, która bazując na długofalowej komunikacji mailowej z potencjalnym klientem realizuje określone cele biznesowe. Wśród celów może być zwiększenie świadomości marki, ale też sprzedaż produktów.

Jak zbierać zapisy do swojego newslettera?

Jak zostało określone na wstępie, kupowanie gotowych list jest rozwiązaniem wątpliwym prawnie. Osoba zapisująca się na listę mailingową powinna być w pełni świadoma jakiemu podmiotowi udostępnia swoje dane. W tym wypadku, jeżeli dany klient zapisałby się na listę, gdy ktoś mu zaproponował w zamian 10% rabatu w drogerii, a później otrzymuje od Ciebie email (bo wykupiłeś listę od drogerii) o linach holowniczych statków, to chyba się zgodzimy, że coś tu jest nie tak. Zostaje złamana ta zasada o świadomości tego, komu klient udostępnia dane, a co za tym idzie zostaje złamane prawo. Nie będę tutaj poruszał już więcej aspektów prawnych, bo ani nie jestem prawnikiem ani nie chcę być nikogo sumieniem.

Z punktu widzenia marketingowego – lista wykupiona daje dużo niższą konwersję niż lista stworzona samodzielnie przez zapisanie się potencjalnych uczestników newslettera na naszej stronie,

Zachęcamy potencjalnych klientów do zapisu

newsletter zapis

Aby mówić o skutecznym email marketingu, trzeba samodzielnie zbierać użytkowników naszego newslettera, a dodatkowo dostarczać im ciekawe treści. W wielu miejscach jesteśmy proszeni o dane mailowe i niechętnie je pozostawiamy, bo później otrzymujemy dużo niepotrzebnego spamu. Twoi potencjalni klienci myślą tak samo – nie będą skorzy po prostu zostawiać swojego maila, chyba że masz tak dobrą pozycję na rynku i jesteś dużym autorytetem, to możesz spróbować tak po prostu na początku strony wstawić pop-up z zapisem do newslettera. Chociaż i tak widzę taką próbę dosyć marnie. Dlaczego? Bo tak, jak każdej innej formy promocji, tak email marketingu ucz się od największych graczy na rynku. Wnioski z analizy największych graczy, jak zbierają swoje listy mailowe, przedstawiam poniżej.

3 sposoby na zdobycie nowych subskrybentów

jakie zasady stosują autorytety w dziedzinie email marketingu
  1. Sprawdź swoją pocztę. Zapewne też jesteś zapisany na kilka list mailingowych. Zaloguj się na swoją skrzynkę mailową i sprawdź komu udostępniłeś te dane. Czy pamiętasz, jak do tego doszło? Jeżeli nie – spróbuj wejść na stronę tych firm/instytucji i zobacz, gdzie mają umieszczone formularze zapisu. W mojej skrzynce są newslettery, m. in. Media Expert, Ifirma, Lotos. Te firmy dostały moje maile, bo zaznaczyłem taką opcję przy zamówieniu, zapisałem się do programu lojalnościowego albo dostałem zniżkę na zakup.
  2. Opcja coś za coś. Jest to chyba najpopularniejsza metoda zbierania adresów w email marketingu. „Przy zapisie do newslettera dostniesz 10 % rabatu”. „Odblokuj całą treść artykułu zapisując się do newslettera”. „Otrzymaj darmowego ebooka na swój adres mailowy”. Znasz te hasła? Są to wabiki, które bardzo dobrze działają. Wtedy klient jest bardziej skory do pozostawienia swoich danych kontaktowych.
  3. Zapis przy innym formularzu. Najczęściej dotyczy to zakupów w sklepie, gdzie pod formularzem zamówienia do zaznaczenia są jeszcze 3 – 4 okienka (chociaż spotkałem się i z siedmioma), a każde z nich zawiera długi tekst drobnym drukiem. Większości osób nie chce się tego czytać (nawet już teraz jest dostępna opcja zaznacz wszystko) i zaznacza wszystko po kolei. Uwaga: ta forma zapisu powoduje, że klient dobrowolnie, ale troszkę nieświadomie zapisuje się do newslettera, więc konwersja z takiego kontaktu też może być mniejsza.

WordPress newsletter – czy to możliwe?

Większość stron – zwłaszcza tych zarządzanych samodzielnie – jest stworzona na WordPressie. Dobra wiadomość: tak – można zrobić newsletter wordpress samemu i nie jest to specjalnie trudne. Można też umieścić formularz zapisu do newslettera na zwykłej stronie zbudowanej w HTML.

Całą dziedziną email marketingu zajmują się jednak zewnętrzne firmy, które udostępniają, tzw. API, aby połączyć swoje narzędzie razem z Twoją witryną. Na Twojej stronie właściwie odbywa się tylko zapis do newslettera, a zbieranie i zapis danych kontaktowych subskrybentów odbywa się poprzez zewnętrzną platformę. Tam też odbywa się cały proces wysyłki Twoich wiadomości mailowych. Zatem, gdy mówimy o email marketingu i WordPressie – mamy na myśli tylko zbieranie danych kontaktowych przez WordPress. Poniższa grafika ilustruje cały proces.

EMAIL MARKETING NEWSLETTER JAK ZROBIC SAMEMU

Program do wysyłki newslettera

Jak już wcześniej wspomniano, tych programów jest troszkę na rynku. Część z nich (przynajmniej w momencie pisania tego artykułu) posiada interfejs w języku angielskim, co dla niektórych może być małym utrudnieniem. Przyjrzyjmy się zazatem najpopularniejszym firmom oferującym newslettery, które można zaimplementować w WordPressie. Podkreśłam, że ten wybór jest dosyć subiektywny, bo dokonałem go na podstawie własnych doświadczeń z tworzeniem tego typu promocji oraz na bazie implementacji rozwiązań na stronach moich Klientów. OK, to zaczynajmy:

Mailchimp

Świetne narzędzie, które wydaje mi się, że troszkę namieszało kilka lat temu na rynku newsletterów. Ta firma oferowała i na szczęście dalej oferuje całkiem niezły pakiet darmowy, co sprawia, że dla niektórych firm newsletter może być zupełnie darmowy. Mailchimp oferuje darmową obsługę do 1000 subskrybentów, co zwłaszcza w przypadku lokalnych firm, jest już całkiem akceptowalną liczbą. I tutaj moje własne doświadczenie: prowadząc lokalną firmę z zajęciami dla dzieci i mając na liście ledwie 200 kontaktów – zawsze wysyłałem newsletter z nowymi zajęciami i zawsze z tego przychodziło przynajmniej 3 Klientów, a zdarzało się, że zapełniała się cała lista uczestników. Warto zatem budować swoje listy – to po prostu działa. Wracając już do samego Mailchimpa – tutaj przejdziecie na ich stronę, a jeżeli chcecie się nauczyć tworzenia newsletterów w Mailchimpie – przejdźcie na mój tutorial Mailchimp po polsku.

GetResponse

Polska firma, ale działąjąca z dużym powodzeniem na rynkach zagranicznych. Skoro polska – to nie musimy się już martwić o tłumaczenie. Skoro popularna, to chyba warto sprawdzić. W porównaniu do poprzednika – GetResponse ma moim zdaniem dużo bardziej przyjazny interfejsi po prostu ładniejsze wzory tworzenia samych newsletterów.

cennik newletterow getresponse 1

Jak widać na grafice pobranej bezpośrednio ze strony GetResponse – istnieje darmowy plan pozwalający wysłać nawet 2500 newsletterów miesięcznie, co przy 500 kontaktach daje 5 kampanii newsletterowych miesięcznie. Pojawił się pewien haczyk w ofercie Free, która przestała udostępniać klucz API. W praktyce oznacza to, że zapis na newsletter może zostać stworzony tylko przez stronę GetResponse. Na swojej stronie możesz co najwyżej umieścić link do takiego formularza – raczej mało profesjonalne rozwiązanie.

Freshmail

Kolejne polskie rozwiązanie na liście, które funkcjonuje w branży już od wielu lat. Dla tych początkujących i zapoznających się z tematyką email marketingu – minesem z pewnością będzie brak darmowego rozwiąznia. Każdy może jednak przetestować oprogramowanie przez 14 dni za darmo. Freshmail daje z pewnością przyjemne szablony do wysyłki newsletterów i jego interfejs jest dosyć intuicyjny. Firma zadbała też o pewien wyróżnik swojej oferty. Chodzi o wysyłanie wiadomości tekstowych zamiast mailowych. Posiadając odpowiednią bazę – przedsiębiorca może wysyłąć wiadomości tekstowe do swoich potencjalnych klientów. Jest to rozwiązanie dodatkowo płatne, i mimo tego, że takie systemy smsowych newsletterów istnieją od dawna, to należy zwrócić uwagę, że połączenie email marketingu z sms marketingiem w jednym miejscu występuje tylko tutaj – wśród opisywanych przeze mnie rozwiązań.

Newsletter WordPress – na co zwrócić uwagę?

Przedstawiłem kilka najbardziej popularnych rozwiązań, ale trzeba pamiętać, że tych rozwiązań jest dużo więcej i każde z nich zawiera plusy i minusy. Klasycznie dopasujmy rozwiązanie skrojone do naszych potrzeb. Oto kilka punktów, które należy sprawdzić, by wybrać odpowiednie narzędzie do wysyłki newsletterów.

  1. Budżet – czy szukasz w zupełni darmowego rozwiązania, czy możesz przeznaczyć pewne środki na system wysyłki newsletterów? Jeżeli mówimy o email marketingu jako całości, to może to być system darmowy, jeżeli masz już pewne grono odbiorców (ludzie, którzy regularnie odwiedzają Twoją stronę, Twoje biuro, prowadzisz kanał youTube, itp.). W przeciwnym razie i tak musisz włożyć albo bardzo dużo pracy albo troszkę pieniędzy w reklamę, by ludzi przekierować na swoją stronę. Zatem pamiętaj, że budżet na email markeing to koszt oprogramowania + koszt pozyskania subskrybenta. Jeżeli Twój budżet na samo oprogramowanie wynosi 0zł – z góry skreśl systemy, które nie oferują darmowych planów
  2. Forma zapisu do newslettera – czy w ramach pakietu, który chciałbyś zakupić istnieje możliwość stworzenia formularzu zapisu na swojej stronie, czy trzeba korzystać ze stron dostawcy oprogramwoania do wysyłki newslettera. Jeżeli chciałbyś, aby klienci zapisywali się przez Twoją stroną – musisz mieć dostęp do API.
  3. Landing Page – czasem możesz sprzedawać swoje produkty bez konieczności posiadania własnej strony. Wtedy Twoi klienci mogą być kierowani na landing page, który stworzysz w systemi do obsługi newslettera. Większość firm pozwala na stworzenie takiego landing page. Sprawdź jednak, czy możesz pod niego podpiąć własną domenę (adres strony) – w końcu chcesz promować swoją markę. Jeżeli masz swoją stronę internetową , to opcja landing page nie jest dla Ciebie istotna..
  4. Liczba wysyłek w miesiącu i liczba subskrybentów – w ramach pakietu głównym ograniczeniem będzie zawsze to, ile możesz wysłać wiadomości w miesiącu i ile osób może się zapisać na Twoją listę. Przemyśl, jakie parametry będą dla Ciebie wystarczające. Jeżeli chcesz prowadzić bardziej zaawansowane targetowanie – sprawdź, czy będziesz miał możliwość segmentacji subskrybentów.
  5. Szablony newsletterów – czy szablony newsletterów są ładne i spełniają Twoje oczekiwania. Czy nie będziesz musiał za atrakcyjny szablon dodatkowo zapłacić? Czy samo tworzenie newslettera jest proste. Musisz to przetestować.

I taka rada na koniec – nie kupuj pakietu na wyrost. Raczej każdy dostawca zgodzi się na migrację do wyższego pakietu, gdy Twoje listy będą się powiększały. Zmniejszenie pakietu może już jednak nie być takie łatwe.